Kto z Was nie pamięta lektury Daniela Defoe z czasów podstawówki? Kto z Was nudził się na opisach przyrody? Kto miał wrażenie, że nauczycielka za bardzo cisnęła i nie dało się wchłonąć powieści o rozbitku tak jakby się tego chciało? Poprawny tytuł książki brzmi: Przypadki Robinsona Cruzoe i składa się z dwóch części: pierwsza o tym co spotkało podróżnika na wyspie, oraz druga co było później. Oczywiście część pierwsza jako najbardziej popularna, trafiła na ekran w formie animacji.
Zapraszam Was na mojego bloga, który towarzyszy mi w kolejnych etapach mojego życia. Dzisiaj jako żona i mama, inaczej postrzegam świat, a co za tym idzie książki, muzykę czy filmy. Dalej jestem wrażliwa na kulturę, która zmienia się na przestrzeni lat wraz z nami. Oprócz recenzji, możecie znaleźć inne moje pasje jak przepisy czy odnośniki do mojego codziennego życia. Bardzo cenię sobie możliwość dzielenia się moimi pasjami i przemyśleniami z czytelnikami. Serdecznie zapraszam do lektury!