Przejdź do głównej zawartości

Chase Novak - Poczęcie.



 Zmrozi Was do szpiku, nie pozwoli przestać pamiętać.
Chwilą wstępu, kilka słów o autorze. Chase Novak, to tak naprawdę Scott Spencer - autor powieści, które biją rekordy popularności na świecie, zgarniając przy tym wiele nominacji oraz nagród, jego książka "Miłość bez końca", doczekała się nawet odsłony na wielkim ekranie.

 "Poczęcie", to debiut autora, pod pseudonimem Chase Novak. Książka, zbiera dobre recenzje na całym świecie. Nie będę ukrywać, że powieść skradła również moje serce, a wśród patronatów znalazł się mój drugi projekt Horrory.

Książka opowiada nam losy pary – Leslie Kramer oraz jej starszego o parę lat partnera, Alexa Twisdena. Kochankowie, żyją w dostatku, wręcz ociekają wygodnym i ekskluzywnym życiem w Nowym Jorku (jak na prawnika w domu przystało). Spełniają się zawodowo i towarzysko, można by rzec, że są w pełni szczęśliwi. Jednak, życie bywa przewrotne i dosyć często zabiera nam to na czym tak naprawdę nam zależy. Leslie i Alex, od kilku lat starają się o dziecko, co wpływa coraz bardziej negatywnie na samopoczucie kobiety, odbijając się na ich związku. Partner, jak każdy kochający mężczyzna stara się sprostać marzeniu swojej ukochanej, dlatego gdy wydaję się, że wszystkie opcję zostały wyczerpane, postanawiają postawić wszystko na jedną kartę. Para udaję się w podróż do Słowenii, na kurację do dość ekstrawaganckiego dr. Krisa. Mimo, że zabieg okazuję się bolesnym doświadczeniem, a skutki ciąży bywają specyficzne w objawach, po dziewięciu miesiącach nasi bohaterowie zostają rodzicami bliźniaków. I tutaj zaczyna się prawdziwa historia…

Jeżeli nastawiacie się na typowy horror, zasiadając do "Poczęcia", możecie lekko się zdziwić. Nie znajdziecie tutaj typowego obrazu strachu, nie będziecie mieli koszmarów w nocy i nie będziecie musieli zasypiać przy zapalonym świetle. "Poczęcie", nie wzbudza typowego lęku i odrazy, charakterystycznego dla gatunku horroru, bazuję na zupełnie innej płaszczyźnie emocji powiązanych z wyobraźnią. Poczujecie bliżej nieokreślony niepokój, wynikający z niewiedzy, co może wydarzyć się za chwilę, z biegiem stron, znajdziecie w sobie nawet współczucie. Mnie osobiście, książka zachwyciła i wciągnęła niczym paczka M&M' sów.

Novak tworzy prawdziwy świat z ludzkimi problemami, walką o marzenia i przeżycie - pokazując jak ciężko czasami jest nam podjąć decyzję. Autor świetnie wodzi nas za nos od samego początku - najpierw bogactwo, radość i przepych na salonach, okraszany przysłowiowo zapachem Chanel N 5, tylko po to, aby nagle zrzucić nas ze skały w wir mroku śmierdzący padliną, krwią, odpadami ludzkiego i zwierzęcego ciała. Napomina nas, że pierwsze wrażenie, bywa czasami złudne.

Powieść  przedstawia nam szczelnie zamknięty krąg jakim jest rodzina, na tle brutalności dnia codziennego. Z czystym sumieniem i ręka na serduchu, polecam tę książkę KAŻDEMU.

W mojej ocenie mocne 8/10.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dzień czekolady – Anna Onichimowska / Recenzja

  Uwielbiam książki dla dzieci, które trafią każdego dorosłego. Poruszą, zmuszą do refleksji, myślenia poza horyzontem codzienności i tego co nam – starym, wydaję się najważniejsze. Miłość, dzieciństwo, tęsknota, przyjaźń, przywiązanie. To i jeszcze wiele innych uczuć, poczujecie czytając Dzień czekolady .

Krampus, legenda o Złym Duchu.

Nie tylko rózga, straszy dzieci na święta.

Żyj dwa razy, kochaj raz / Recenzja

Stara miłość nie rdzewieje.