Historie o duchach, są nieodzownym elementem ludzkości. Człowiek, jako stworzenie ciekawe od wieków interesuję się życiem pozagrobowym, dla jednych to podstawa wiary, dla innych fikcja kulturowa, ale wszyscy chcą wiedzieć, co tak naprawdę jest po drugiej stronie. Piotr Borowiec udowadnia, swoją antologią, że nie wszystko zostało jeszcze powiedziane w temacie duchów.
Wszystkie białe damy, to debiut Piotra Borowca, chociaż jego wcześniejsze teksty mogliśmy śledzić min. w Krypcie, Histerii czy Grabarzu Polskim. Autor bazuję na tzw. miejskich legendach, co daje jeszcze większego, tajemniczego smaku opowiadaniom. Ukazuję antagonizm miasta : spokój i melancholię wystawia przeciwko pośpiechowi i odgłosom jakie towarzyszą dniu codziennemu. Bohaterowie opowiadań to zwykli ludzie, jest min. ksiądz, telemarketer czy kobieta z dzieckiem – można pomyśleć nuda i nic nowego, jednak przerysowanie, jakiego dokonał Borowiec i przeniesienie tych postaci na papier sprawia, że odbiorca nie raz znajdzie w nich swoje lustrzane odbicie.
Stwory, potwory, duchy czy strzygi nie raz występowały w literaturze, ale to co zrobił autor w tym temacie powala na kolana. Opowiadania zawarte z zbiorze „dam”, po prostu wgniotły mnie swoja mocą w fotel . Ważnym elementem, było osadzenie akcji w czasach współczesnych – czyli znanych czytelnikowi, dlatego siła opowiadań tak bardzo bazuje na wyobraźni, prezentując rzeczy znane nam na co dzień.
Kolejnym ważnym zabiegiem jakiego dokonał autor, jest tzw. zmyłka, nie można przewidzieć dalszych sytuacji, jakie nastąpią w opowiadaniach, Borowiec bawi się tekstem, a przez to naszą intuicją wywijając nas przysłowiowo w pole. Do tego fabuła precyzyjnie ułożona, skłania nie raz do głębszych przemyśleń, kołysząc delikatnie odbiorcę w atmosferze melancholii. Wewnątrz antalogii znajdziemy niespodziankę od autora – humorystyczne opowiadanie, rozluźniające po/przed historiami wywołującymi ciarki na naszym ciele. Wisienką na torcie, jest pomysł wprowadzenia osób z najbliższego otoczenia autora do opowiadań. Motyw rodziny, jako bohaterów dwóch tekstów okazał się w tym wypadku strzałem w dziesiątkę.
Czy jest coś do czego mogę się przyczepić? Tak – czemu to takie krótkie?! Wszystkie białe damy to genialny zbiór opowiadań, opublikowany pod znakiem wydawnictwa GMORK, który polecam każdemu, bez względu na sympatię wb. horroru i grozy.
Moja ocena 10/10.
Komentarze
Prześlij komentarz