Dzisiaj mija czwarty rok od kiedy Amy Winehouse, dołączyła do Klubu 27.
Często porównywano ją do postaci z kreskówki, chude nóżki, długie ciemne włosy, skóra okryta tatuażami , duże, zielone oczy okraszone wyrazistą kreską, to sprawiało że Amy samym wyglądem przykuwało oko. Do tego potężny głos, wydobywający się z tej małej osóbki, który potrafił nie jednego powalić na kolana.
Myślę, że dzisiaj więcej nie da się nic o niej powiedzieć, lepiej posłuchać i powspominać prosto z serca.
Niebawem dokument o Amy, trafi do naszych kin.
Komentarze
Prześlij komentarz