Przejdź do głównej zawartości

Bogusław Polch, Andrzej Sapkowski, Maciej Parowski - Wiedźmin / edycja kolekcjonerska /


Geralt z Rivii, jakiego nie znacie.

W dzisiejszej kulturze, postać białowłosego Wiedźmina, znana jest w szeroko pojętym znaczeniu. Dla jednych to bohater sagi Andrzeja Sapkowkiego, dla innych to serialowy Michał Żebrowski, czy komputerowy „żołnierz” wydawnictwa Cd Project RED. Geralta z Rivii nie trzeba przedstawiać – to nasz, polski bohater współczesnej kultury.

Pierwsze komiksy o przygodach Wiedźmina, ukazały się jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku. Dzięki Prószyński i S-ka, na rynek trafiła przepięknie wydana edycja kolekcjonerska, w skład której wchodzi sześć zeszytów wdanych na przełomie lat 1993-1995.

Przyznam się, że wydawnictwo chwyta za serducho już sama okładką – twarda oprawa, przedstawiająca postać głównego bohatera, oplecionego żywymi barwami potrafi zrzucić kapcie z nóg. I chociaż jej gabaryty, nie pozwolą na przysłowiowe zabranie do torebki, jednak domowe zacisze i gorąca herbata stworzą idealne połączenie, aby przenieść się do krainy fantasy. Za niesamowite ilustracje odpowiada Bogusław Polch, który stworzył barwny świat pod scenariusz Andrzeja Sapkowskiego i Macieja Parowskiego.

Otwierając księgę i zagłębiając się w lekturę, poznacie historie, które prezentowane były na stronach tomów „Ostatnie życzenie” i „ Miecz Przeznaczenia”.

Sześć zeszytów, przedstawia nam losy Wiedźmina w najbardziej szczegółowej postaci, począwszy od historii poznania się jego rodziców- Korina i Visenne, przez naukę sztuki czy upadek szkół dla wiedźminów. Nie zabraknie, również przygód Geralta znanych fanom z opowiadań.

Tym co zasługuję na szczególną uwagę, to kilka słów od autorów, dzięki którym całość wydaje nam się jeszcze bardziej bliska. Pamiętajcie o jednym, zasiadając po raz pierwszy do komiksów o przygodach białowłosego Wiedźmina, nie doszukujcie się podobizn, które zostały stworzone przez studio RED na potrzeby gry- proste, a jednocześnie urokliwe ilustracje Polcha, przedstawiają pierwotnego Geralta z przed ponad 20 lat. Miałam okazję już wcześniej zapoznać się z komiksowym światem Białego Wilka, dlatego nadal zostaję oczarowana i wierna kresce ilustratora. Humor, akcja oraz napięcie zawarte w scenariuszu, dodaje całości pikanterii i magnetyzmu – całość można śmiało przeczytać jednym tchem.

Serdecznie dziękuję , za przemiłe chwile w świecie Geralta z Rivii wydawnictwu Komiksowemu oraz Prószyński i S-ka.

Moja ocena 8/10

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Żyj dwa razy, kochaj raz / Recenzja

Stara miłość nie rdzewieje.

Człowiek – scyzoryk.

Kiedy Daniel Radcliffe, gra zwłoki.

Krampus, legenda o Złym Duchu.

Nie tylko rózga, straszy dzieci na święta.