
Najnowsza książka Andrieja Lewickiego, to pierwsza część kilkutomowej opowieści. Bohaterowie chemik i Garsteczka znowu wkraczają do zony. To Lewicki wprowadził dwójkę niesamowitych bohaterów w uniwersum STALKER.
Czytamy we fragmentach:
" Pistolet tkwił w kaburze, w ręku świeciła jasno latarka. Garsteczka przekręcił kołowrót na zamku włazu technicznego i ostrożnie wyszedł na wąski, długi balkonik galerii strzeleckiej. Było przejmująco chłodno i ciemno - bądź co bądź koniec września, wiał mokry wiatr. Garsteczka zadrżał i zapiął bluzę pod samą szyję. Z żelbetonowego balkoniku widać było panoramę Sektora, niebo zaciągnięte było chmurami; na górze ciemność, na dole ciemność. Chociaż, jeśli się przyjrzeć, to widać było kilka drżących ogników, bliżej i dalej...i jakieś migotanie po lewej."
Tego nie można przegapić! 😍
Premiera już 23 listopada br.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Komentarze
Prześlij komentarz